Z cyklu: Okoliczne miasteczka - TRZEBNICA
Sobota, 14 sierpnia 2010 | dodano:14.08.2010Kategoria w towarzystwie
Nocny deszcz i poranne chmury postawiły pod znakiem zapytania planowany wyjazd. Trochę późniejsza pobudka i jednak postanawiamy jechać.Planowana trasa to wyzwanie dla Asi - najdłuższa trasa w życiu i pagórkowaty teren. Wyruszamy na Trzebnicę. Na trasie pojawia się słonko, delikatny wietrzyk chłodzi rozgrzane ciała. Trzebnica zdobyta bez problemu, wizyta pod ratuszem i sesja zdjęciowa z kotkami. Wracamy przez Zawonię - Skarszyn - Łozinę. Prawdziwą próbą dla Asi był dosyć długi podjazd w Tarnowcu. A;e dała rade!
Dane wycieczki:
Km: | 63.55 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:00 | km/h: | 15.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj