jesiennie...
Niedziela, 26 września 2010 | dodano:26.09.2010
Po trzech tygodniach bez roweru (2 tyg. wczasy + tydzień odpoczynku), po długiej walce z własnym lenistwem i z pogodą, postanowiłem wsiąść na rower i pooddychać jesiennym powietrzem. Przez całą przejażdżkę towarzyszył mi deszczyk i mocny wiatr. Mimo tego było bardzo przyjemnie. Nowe rękawice z Lidla sprawdziły się przy takiej pogodzie. Trochę tylko wiał po uszach, bo nie udało mi się odnaleźć opaski.
Dane wycieczki:
Km: | 10.68 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:32 | km/h: | 20.02 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj