Praca + okulista
Czwartek, 22 września 2011 | dodano:24.09.2011Kategoria Miasto
Do pracy pojechałem rowerem, po pracy od razu pojechałem na umówioną wizytę do okulisty. Po niedzielnej "gumie", miałem wrażenie, że dętka nie trzyma ciśnienia (łatana dziura była dosyć duża). I niestety, kilometr przed celem znowu "laczek". Podprowadziłem więc kawałek. Po wizycie czekała mnie droga powrotna do domu, nie będąc pewnym, czy można komunikacją miejską wozić rower, zapytałem motorniczej - zezwoliła :). Szczęśliwie okazało się, że to dzień bez samochodu, więc komunikacją można jeździć za darmo :))) Na grunwaldzie przesiadłem się w autobus i szybciutko znalazłem się w domu. Wieczorem wymieniłem dętkę na jakąś starą, łataną, a obecna wylądowała na śmietniku.
Dane wycieczki:
Km: | 10.50 | Km teren: | 0.90 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj