Niedzielny relax
Niedziela, 25 września 2011 | dodano:25.09.2011
W niedzielne popołudnie przy pięknej pogodzie postanowiłem zrobić rundkę przez Jelcz - Ligotę Wielką - Kiełczów. Delikatny kręcący wiaterek za bardzo nie przeszkadzał, więc jechało się dobrze. Na trasie jechałem dwukrotnie w towarzystwie. Najpierw w Nadolicach zorientowałem się, że ktoś mi siedzi na kole (jechałem sobie ok 28 km/h), po czym po ok. 3 km wyrwał do przodu z prędkością ok. 37. Powiedziałem sobie, że nie odpuszczę i doszedłem go, po czym następne kilka km jechaliśmy w tempie 32-34 km/h. Potem ja dałem zmianę, ale jak skręcałem w kierunku Oleśnicy, towarzysz był jakieś 50 m za mną. Kolejnego rowerzystę spotkałem na 30 km (chyba w Grędzinie). Przez jakiś czas siedział mi na kole, ale po chwili wyrównał i następne 20 km przegadaliśmy o rowerach i rowerowaniu oczywiście. Rozstaliśmy się w Śliwicach, gdzie ów bardzo miły pan mieszka. A ja spokojnie dokręciłem do domu.
Dane wycieczki:
Km: | 59.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 27.66 |
Pr. maks.: | 41.80 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj