Praca
Wtorek, 13 września 2011 | dodano:13.09.2011
Dane wycieczki:
Km: | 3.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Praca
Poniedziałek, 12 września 2011 | dodano:12.09.2011
Dane wycieczki:
Km: | 3.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Praca
Piątek, 9 września 2011 | dodano:12.09.2011
Dane wycieczki:
Km: | 5.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Do pracy
Czwartek, 8 września 2011 | dodano:08.09.2011
w mżawce
Dane wycieczki:
Km: | 5.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Do nowej pracy pierwszy raz rowerem
Środa, 7 września 2011 | dodano:07.09.2011Kategoria Miasto
DO pracy skrótem - 1,63 km, powrót 2,6. Po szybkim obiedzie do ortodontki założyć zagubiony zamek.
Dane wycieczki:
Km: | 30.86 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 01:29 | km/h: | 20.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Zaqpy
Środa, 17 sierpnia 2011 | dodano:17.08.2011Kategoria Miasto
Warzywniak, Lidl, Biedronka.
Dane wycieczki:
Km: | 7.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 21:00 | km/h: | 0.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Do ortodontki
Wtorek, 16 sierpnia 2011 | dodano:16.08.2011Kategoria Miasto
Na ulicę śliczną. O mały włos na Podwalu nie wjechał we mnie stary dziadek jakimś złomem. Wrrr
Dane wycieczki:
Km: | 26.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 20.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Pawłowice - Pasikurowice-Bukowina-Domaszczyn
Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 | dodano:15.08.2011Kategoria w towarzystwie
Rekreacyjnie z Michałem.
Dane wycieczki:
Km: | 29.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 22.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Ulubiona trasa żony
Niedziela, 14 sierpnia 2011 | dodano:14.08.2011Kategoria w towarzystwie
Idąc (a w zasadzie jadąc) za ciosem, żona zadeklarowała chęć rowerowania również dzisiaj, pomimo okropnego bólu siedzenia po jeździe rowerem po rocznej przerwie w dniu wczorajszym. Pierwsze metry przejechała na stojąco :). Jechało się bardzo fajnie, pogoda świetna. Po drodze tradycyjny przystanek na mostku w Bielawie.
Następnie na odcinku ok 2 km Raków - Oleśniczka padliśmy ofiarą "nowatorskiej" technologi naprawiania zdezelowanego asfaltu, mianowicie dziury zalewane są płynną smołą i posypywane żwirkiem. To była masakra. Smoła oblepiła opony, które podrywały z jezdni żwir a ten następnie sypał się na plecy z tylnego koła. Koszulka żony uwalona w smole, raczej do wyrzucenia, koła kleiły się później do asfaltu, przez co ciężko się jechało. Zanim dojechaliśmy do domu, na szczęście opony praktyczne doszły do siebie.
Mostek w Bielawie© Nomisek
Następnie na odcinku ok 2 km Raków - Oleśniczka padliśmy ofiarą "nowatorskiej" technologi naprawiania zdezelowanego asfaltu, mianowicie dziury zalewane są płynną smołą i posypywane żwirkiem. To była masakra. Smoła oblepiła opony, które podrywały z jezdni żwir a ten następnie sypał się na plecy z tylnego koła. Koszulka żony uwalona w smole, raczej do wyrzucenia, koła kleiły się później do asfaltu, przez co ciężko się jechało. Zanim dojechaliśmy do domu, na szczęście opony praktyczne doszły do siebie.
Dane wycieczki:
Km: | 32.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 18.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |
Na lody na Rynek
Sobota, 13 sierpnia 2011 | dodano:14.08.2011Kategoria Miasto, w towarzystwie
Po ponad rocznej przerwie udało mi się wyciągnąć żonę na rower. Pojechaliśmy na lody na rynek. Zaraz po wyjściu z bloku spotkaliśmy kotka, który zamieszkuje naszą okolicę od zaszłej wiosny.
Po zjedzeniu lodów, Wybrzeżem Wyspiańskiego dojechaliśmy do ZOO. Zawsze zastanawiam się co to za budynek widziany właśnie z Wybrzeża Wyspiańskiego - tym razem postanowiłem go sfotografować.
Następnie wałem udaliśmy się ku domowi.
Kot zamieszkujący okolicę© Nomisek
Po zjedzeniu lodów, Wybrzeżem Wyspiańskiego dojechaliśmy do ZOO. Zawsze zastanawiam się co to za budynek widziany właśnie z Wybrzeża Wyspiańskiego - tym razem postanowiłem go sfotografować.
Co to za budynek ?© Nomisek
Następnie wałem udaliśmy się ku domowi.
Myśliwiec należący do PW© Nomisek
Dane wycieczki:
Km: | 27.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 15.58 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys - SAPHIX |