Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15324.56 km
  • Km w terenie: 843.90 km (5.51%)
  • Czas na rowerze: 21d 11h 31m
  • Prędkość średnia: 20.30 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nomisek.bikestats.pl

Archiwum

Linki

bardzo ciepło!

Niedziela, 22 maja 2011 | dodano:22.05.2011Kategoria >100
Nareszcie piękna pogoda. Wyjechałem koło 11. Było tak ciepło, że po 30km zdjąłem koszulkę (założyłem ponownie na 80 km.) i troszkę strzaskałem ciałko. Zaplanowane miałem jakieś 50 km, reszta miała być dobrana wg samopoczucia. A że jechało się cudownie, przejechałem setkę. Bardzo przyjemnie jeździ się podrzędnymi dróżkami wiejskimi - zero ruchu, piękna przyroda, świeże powietrze!
Była to pierwsza dłuższa przejażdżka w SPD i muszę przyznać, że efekty są namacalne - licznik wyświetlał prędkość o 3-4 km większą niż zwykle, co przełożyło się na dosyć wysoką jak na mnie średnią prędkość.

Dom - Pawłowice - Siedlec - Tokary - Łozina - Bierzyce - Zaprężyn - Krakowiany - Boleścin - Tarnowiec - Cielęcin - Rzędziszowice - Siekierowice - Dobroszyce - Oleśnica - Ligota Wielka - Dziuplina - Miłoszyce - Dobrzykowice - Kiełczówek - dom

Dane wycieczki:
Km:100.40Km teren:0.00 Czas:03:42km/h:27.14
Pr. maks.:63.60Temperatura:27.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Zakupy

Sobota, 21 maja 2011 | dodano:21.05.2011
Galeria młyn + lidl Dane wycieczki:
Km:11.16Km teren:0.00 Czas:00:29km/h:23.09
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Praca

Piątek, 20 maja 2011 | dodano:21.05.2011
Smarowanie łańcucha. Dane wycieczki:
Km:6.00Km teren:0.00 Czas:00:18km/h:20.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Na piłkę

Czwartek, 19 maja 2011 | dodano:19.05.2011
Dane wycieczki:
Km:10.90Km teren:0.00 Czas:00:27km/h:24.22
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Test SPD

Wtorek, 17 maja 2011 | dodano:17.05.2011
Krótka przejażdżka celem przetestowania nowych SPD M520. Dziewiczy przejazd zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Jeszcze tylko trochę wprawy, bo na razie albo cisnę, albo ciągnę:) Dane wycieczki:
Km:10.18Km teren:0.00 Czas:00:24km/h:25.45
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Na piłkę

Czwartek, 12 maja 2011 | dodano:12.05.2011
Jak wsiadam na rower to pewne jest jedno - że będzie padać. W drodze powrotnej majowy deszczyk przemoczył mnie do suchej nitki. Dane wycieczki:
Km:9.16Km teren:0.00 Czas:00:25km/h:21.98
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Ostrowiec - Kielce - (PKP) - Wrocław

Piątek, 6 maja 2011 | dodano:07.05.2011Kategoria Świętokrzyskie 2011
To był ostatni etap Tour de Świętokrzyskie - dojazd do Kielc, skąd o 16.41 miałem pociąg do Wrocławia. Żeby ominąć nieprzejezdny odcinek drogi w Trzciance, postanowiłem do Bartoszowin dojechać szlakiem turystycznym przez ŚPN - w Nowej Słupi wskoczyć na zielony, potem niebieski.

Na szlaku zielonym w ŚPN © Nomisek


Szlak był przepiękny, dobrze oznakowany, ale fragmentami trudny do przebycia nawet dla pieszego a co tu mówić o rowerze. Często musiałem schodzić z roweru aby np. przenieść go przez powalone w poprzek szlaku drzewa. Zanim dojechałem do asfaltu przed samymi Bartoszowinami, straciłem mnóstwo czasu i musiałem nieźle cisnąć aby nie spóźnić się na pociąg. Ostatecznie dotarłem pół godziny przed odjazdem, ale z roztargnienia zgubiłem okulary przeciwsłoneczne na PKP... Gdy wróciłem po 5 minutach zapytać czy ktoś nie znalazł - nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał.
Podróż przebiegła spokojnie, jechałem w ostatnim wagonie (służbowym) sam z rowerem.

W wagonie PKP © Nomisek


EPILOG
Wypad oceniam pozytywnie. Przejechałem dwa najdłuższe odcinki w życiu (220 i 150 km), sumarycznie w 7 dni przejechałem rekordową ilość kilometrów. Przejeżdżałem przez piękne tereny, odwiedziłem rodzinę i znajomych. In minus - pogoda. Było bardzo zimno i mokro, gdyby było cieplej pojeździł bym jeszcze więcej. Pojawił się też ból rzepki kolanowej - trzeba się temu przyjrzeć.

Wszystkie kilometry: 741
Przejeżdżałem przez województwa: dolnośląskie, opolskie, śląkie, małopolskie, świętokrzyskie, mazowieckie

> Dane wycieczki:
Km:82.90Km teren:10.00 Czas:04:18km/h:19.28
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:450mRower:Kellys - SAPHIX

Swięty Krzyż

Czwartek, 5 maja 2011 | dodano:05.05.2011Kategoria >100, Świętokrzyskie 2011
Pogoda nadal nie zachęcała do pedałowania. Ale cóż, w zasadzie nie chciałem stracić dnia urlopu, przeznaczonego właśnie na kręcenie. Święty Krzyż jest niejako symbolem Gór Świętokrzyskich i ten szczyt był moim dzisiejszym celem. Wyruszyłem bez przekonania około 11. Arktyczny wiatr w twarz powodował, że w dużym dyskomforcie, wolnym tempem przemieszczałem się do przodu. Duży chłód i pierwsze krople deszczu spowodowały, że już w Waśniowie rozważałem powrót. No ale dałem sobie czas do Nowej Słupi na ostateczną decyzję.

W oddali cel wycieczki © Nomisek


Będąc w Słupi było już tak blisko, że musiałem dojechać do celu. Zaraz jednak pojawiły się problemy natury logistycznej - remont drogi, która była nieprzejezdna nawet dla rowerów, gdyż w trakcie budowy było przejście podziemne dla zwierzyny (był to obszar Świętokrzyskiego Parku Narodowego). Przecisnąłem się jakoś lasem, a wracając na remontowany odcinek po kostki ugrzązłem w masie błotno - żwirowej. Buty wypłukałem w pobliskim strumyku. Potem odbiłem na Święty Krzyż - ok 5 km wspinaczki.

Na podjeździe na Święty Krzyż © Nomisek


Na 2 kilometry przed szczytem zaczął padać deszczyk, który po chwili zmienił się w... ŚNIEG!!! No pięknie myślę... Przy padającym śnieżku dojechałem na górę, gdzie zaświeciło piękne słońce!

Święty Krzyż - widok w kierunku Nowej Słupi © Nomisek


Święty Krzyż - nadajnik telewizji TVP © Nomisek


Zmieniłem przemoczone koszulki (z krótkim i długim rękawkiem) na bluzę. Okazało się, że dużo lepiej ogrzewa ciało. Chwilę porozmawiałem jeszcze z rowerzystą z Warszawy, który wraz z grupą podróżował po Górach Świętokrzyskich i puściłem się w bardzo przyjemny zjazd w dół. Postanowiłem nie wracać przez nieprzejezdny odcinek w kierunku Nowej Słupi i przez Czaplów i Makoszyn skierowałem się w kierunku Łagowa.

Bociany w Czaplowie :) © Nomisek


Na tym odcinku słonko świeciło, wiatr już nie przeszkadzał, tereny piękne, jechało się więc wyśmienicie. Gorzej już było na DK74, na której nie było pobocza i gęsto jeżdżące TIRy budziły we mnie wielką trwogę. Po drodze kolejne opady deszczu, jednak prędkość oscylowała pomiędzy 40 a 50 km/h (co w znacznej mierze było zasługą TIRów). Za ich "zasługą" parokrotnie lądowałem też na poboczu.

Opatów - Marcinkowice © Nomisek


Od Opatowa aura dorzuciła jeszcze do swojego repertuaru trochę gradu.

Dane wycieczki:
Km:112.45Km teren:0.00 Czas:05:00km/h:22.49
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:920mRower:Kellys - SAPHIX

Ostrowiec - Kunów - Kałków - Nowa Słupia - Ostrowiec

Środa, 4 maja 2011 | dodano:04.05.2011Kategoria Świętokrzyskie 2011
Popołudniowe słońce i nieco wyższa temperatura zachęciła mnie do zrealizowania zaplanowanej trasy. Zaraz po starcie założyłem kurtkę aby chroniła mnie przed przenikliwym zimnym wiatrem. Pierwsze kilometry bardzo wolno, gdyż dokucza mi ból w okolicy rzepki. Po godzinie się rozgrzałem i mogłem lekko przycisnąć. Duże wrażenie zrobiły na mnie odwiedzone po latach tereny, zapora we Wiórach, Sanktuarium Maryjne w Kałkowie oraz przyroda. W Nowej Słupi odwiedziłem kolegę, a jego żona poczęstowała mnie talerzem przepysznej zupy. jeszcze raz dzięki. Posiedziałem godzinkę i tuż przed zmrokiem zameldowałem się w Ostrowcu.

zapora we Wiórach © Nomisek


Golgota w Kałkowie © Nomisek


Krajobraz Gór świętokrzyskich © Nomisek


wiatrak w Szwarszowicach © Nomisek


wierny przyjaciel © Nomisek


Dane wycieczki:
Km:69.15Km teren:0.00 Czas:03:08km/h:22.07
Pr. maks.:0.00Temperatura:12.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:440mRower:Kellys - SAPHIX

Ostrowiec - Sienno - Bałtów - Ostrowiec

Wtorek, 3 maja 2011 | dodano:03.05.2011Kategoria Świętokrzyskie 2011
Czwarty dzień jazdy i trzeci raz przemoczony do suchej nitki. 40 km w deszczu. Do tego porywisty wiatr. Na szczęście pętla ma to do siebie, że jak raz wieje w twarz to zwykle wieje też w plecy, więc od Bałtowa z wiatrem. Piękne tereny świętokrzyskie.

Dane wycieczki:
Km:43.80Km teren:0.00 Czas:01:53km/h:23.26
Pr. maks.:0.00Temperatura:8.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:140mRower:Kellys - SAPHIX
`
Blogi rowerowe na www.bikestats.pl