Informacje

  • Wszystkie kilometry: 15324.56 km
  • Km w terenie: 843.90 km (5.51%)
  • Czas na rowerze: 21d 11h 31m
  • Prędkość średnia: 20.30 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Nomisek.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Bierutów

Niedziela, 22 sierpnia 2010 | dodano:22.08.2010Kategoria w towarzystwie, >100
Doszła do skutku wycieczka do Bierutowa, zaplanowana przez Michała. Dołączył jeszcze Luis i o 10 wyruszyliśmy. Pomimo, że do Bierutowa dotarliśmy, to zaplanowana trasa nie została zrealizowana, bo pomyliliśmy drogę.

Ratusz (?) w Bierutowie © Nomisek


W markecie kupujemy batoniki i lody oraz picie. Mój lift jabłkowo-brzoskwiniowy smakuje jak winko.
Przy wyjeździe z Bierutowa dwie ciekawe postacie przy jakimś rolniczym zakładzie.

Pod fartuszkiem :) © Nomisek


Na wyraźne życzenie Luisa w drodze powrotnej zahaczyliśmy o Jelcz, gdzie odbyliśmy zbawienną kąpiel w lokalnym bajorze - co przy ponad 30sto stopniowym upale było świetną sprawą!

Nad bajorem w Jelczu-chłopaki zaraz wskakują do wody :) © Nomisek
Dane wycieczki:
Km:104.00Km teren:3.00 Czas:04:18km/h:24.19
Pr. maks.:0.00Temperatura:30.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Z cyklu: Okoliczne miasteczka - OLEŚNICA

Sobota, 21 sierpnia 2010 | dodano:21.08.2010Kategoria w towarzystwie
Dziś kierunek Oleśnica. Piękna pogoda, słonko, lekki wiaterek wyruszyliśmy tuż po 9. Posiedzieliśmy trochę na rynku w Oleśnicy, zjedliśmy po lodzie.

Rynek w Oleśnicy - Asia z Murzynką © Nomisek

Rynek w Oleśnicy © Nomisek


Udaliśmy się w drogę powrotną przez Dobroszyce - Dobrzeń - Szczodre. Rekord trasy i prędkości średniej żony.

Nad stawem w Szczodrem © Nomisek
Dane wycieczki:
Km:67.28Km teren:0.00 Czas:03:32km/h:19.04
Pr. maks.:38.00Temperatura:26.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

SPACEREK

Środa, 18 sierpnia 2010 | dodano:19.08.2010Kategoria w towarzystwie
Do i z pracy + rundka wieczorem po okolicy. Z żoną oczywiście. Dane wycieczki:
Km:19.96Km teren:0.00 Czas:01:07km/h:17.87
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Fragment Wielkiej Pętli Wzgóz Trzebnnickich

Niedziela, 15 sierpnia 2010 | dodano:15.08.2010Kategoria >100
Znajomi nie stawili się w godzinie wyjazdu (9,00) i wyruszyłem sam. Postanowiłem wskoczyć na WPWT - czerwony szlak i dojechać nią do Żmigrodu.Ponad połowa planowanej trasy była mi jak dotąd nieznana, ale miałem mapę, którą wczoraj z żoną przygotowaliśmy. Spisała się rewelacyjnie! Początek tradycyjny - Siedlec - Skarszyn - Zawonia - gdzie pojechałem prosto. Piękna trasa! Lasek, piękne widoki, zero samochodów! I tak kolejno Pęciszów - Kuźniczysko - Biedaszków Wielki - Ujeździec Wielki - Gąski (Staw Sieczkowski) - Osiek. Tu postanowiłem zjechać ze szlaku i pociągnąć prosto na Żmigród, gdzie po zrobieniu kilku fotek zawróciłem w kierunku domu. Po drodze spotkałem pana Wojtka, z którym przejechałem 15km (rozstaliśmy się w Trzebnicy). Bardzo sympatyczny człowiek, lokalny społecznik, poopowiadał mi trochę o okolicy. W Trzebnicy zaczęło padać ale niewzruszony postanowiłem kontynuować jazdę. I dobrze, bo deszczyk był na tyle drobny, że nieco mnie schłodził a nie przemoczył. Wycieczka była była ogólnie świetna. Kolejna "setka" i tylko wmordewiatr od Żmigrodu dostaje minusa. Dane wycieczki:
Km:115.26Km teren:5.00 Czas:05:07km/h:22.53
Pr. maks.:47.20Temperatura:26.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Z cyklu: Okoliczne miasteczka - TRZEBNICA

Sobota, 14 sierpnia 2010 | dodano:14.08.2010Kategoria w towarzystwie
Nocny deszcz i poranne chmury postawiły pod znakiem zapytania planowany wyjazd. Trochę późniejsza pobudka i jednak postanawiamy jechać.Planowana trasa to wyzwanie dla Asi - najdłuższa trasa w życiu i pagórkowaty teren. Wyruszamy na Trzebnicę. Na trasie pojawia się słonko, delikatny wietrzyk chłodzi rozgrzane ciała. Trzebnica zdobyta bez problemu, wizyta pod ratuszem i sesja zdjęciowa z kotkami. Wracamy przez Zawonię - Skarszyn - Łozinę. Prawdziwą próbą dla Asi był dosyć długi podjazd w Tarnowcu. A;e dała rade! Dane wycieczki:
Km:63.55Km teren:0.00 Czas:04:00km/h:15.89
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Zdążyć przed zmrokiem.

Wtorek, 10 sierpnia 2010 | dodano:10.08.2010
Dane wycieczki:
Km:48.68Km teren:0.00 Czas:01:54km/h:25.62
Pr. maks.:47.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Po pracy z żoną

Środa, 4 sierpnia 2010 | dodano:04.08.2010Kategoria w towarzystwie
Żona radzi sobie coraz lepiej. Dziś 40 km po tradycyjnej trasie dom-siedlec-łozina-skarszyn-boleścin-węgrów-łozina-dom Dane wycieczki:
Km:43.46Km teren:0.00 Czas:02:28km/h:17.62
Pr. maks.:48.60Temperatura:18.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Test napędu - nowy łańcuch i kaseta

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 | dodano:02.08.2010
Przy przebiegu 6025 nadszedł czas na zmianę kasety i założenie nowego łańcucha (komplet HG50). Poprzednia kaseta i dwa łańcuchy były już na wykończeniu. No i uzupełniłem szprychę, którą straciłem podczas poprzedniej wycieczki. Po tym jak nowy sprzęt znalazł się na swoim miejscu, zrobiłem krótką trasę testową - wrażenia bezcenne. Zapomniałem już że ten rower może tak cicho jeździć! Jeszcze tylko skrzypiąca kierownica, którą muszę się wkrótce zająć. Dane wycieczki:
Km:12.87Km teren:0.00 Czas:00:30km/h:25.74
Pr. maks.:35.60Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Trzebnica-Oleśnica-Jelcz

Niedziela, 1 sierpnia 2010 | dodano:01.08.2010Kategoria >100
Wyjechałem o 9 z minutami, licząc po cichu na 100 km trasę. Jednak, to miało zweryfikować życie. Wyjechałem spokojnym tempem w kierunku trzebnicy, gdzie dotarłem po godzinie (26km). Następnie drogą powiatową pomknąłem na Oleśnicę, po drodze uzupełniając paliwo w bidonie i w organizmie (1 litr napoju wypity na miejscu) w Dobroszycach (50km). Po przejeździe przez rynek w Oleśnicy obrałem kurs na Jelcz Laskowice, a to oznaczało, że 100 km dzisiaj "pęknie". Na 77 km trasy osiągnąłem 6000 km na Kellys'ie, po czym nadszedł mały kryzys, który trwał do 93 km, gdzie zrobiłem mały odpoczynek pod kościołem w Dobrzykowicach i posiliłem się Grześkiem. Po tym spokojnie dojechałem do domu.
Podsumowując: pierwsza setka w tym roku, 3,57 h na rowerze, 4,45 całkowity czas wyprawy (wliczając postoje). Dane wycieczki:
Km:102.76Km teren:0.00 Czas:03:57km/h:26.02
Pr. maks.:55.30Temperatura:26.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX

Wypad z żoną

Sobota, 31 lipca 2010 | dodano:31.07.2010Kategoria w towarzystwie
Najpierw pojechaliśmy do rowerowego op nowy łańcuch i kasetę do mojego Kellys'a. Po odstawieniu towaru do domu zrobiliśmy rundkę za miastem.Atrakcją było spotkanie z boćkami - najpierw cztery w oddali, a potem jeden zupełnie blisko - kilkanaście metrów. Pogoda typowo rowerowa, jechało się świetnie. Jutro Trzebnica. Dane wycieczki:
Km:43.28Km teren:0.00 Czas:02:30km/h:17.31
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kellys - SAPHIX
`
Blogi rowerowe na www.bikestats.pl